Utworzono: środa, 03. styczeń 2018 08:06

 

 

 

 

Moi drodzy przyjaciele pracują w pocie czoła przygotowując się do zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia. Byłam baaaardzooooo, ale to baaaardzoooo ciekawa co u nich słychać J .Tym razem trafiłam na koncert.

Moim oczom ukazał się Mikołaj, wraz z gadającym reniferem Rudolfem :) Wkoło wirował śnieżnobiały puch, a wśród niego stała ona - Choinka. Razem z dziećmi ozdobiliśmy ją obficie. Wszystkiemu przyglądała się Pani Piosenka. I przygrywała Nam wesoło na skrzypeczkach. A na koniec wspólnie udało się nam zaśpiewać Przybieżeli do Betlejem

 

To była naprawdę udana wizyta w Wielkim Małym Świecie.

Pozdrawiam!

Wasza Pestka:)

Utworzono: środa, 03. styczeń 2018 08:03

 

 

 

 

Grudzień, grudzień… Jak ja uwielbiam ten miesiąc! Wiecie dlaczego?

Dlatego, że  mimo mrozu, jest najcieplejszym miesiącem w całym roku. Oczywiście nie mam na myśli temperatury na zewnątrz, bo z tym to ostatnio różnie bywa.

Chodzi mi o ciepło bijące w tym czasie od ludzi. Myślę, że każdy z Was zgodzi się ze mną, że nie ma nic piękniejszego jak niesienie pomocy innym.

W Wielkim Małym Świecie tradycją jest grudniowe uszczęśliwianie innych. W tym roku, podobnie jak w ubiegłym, zorganizowano zbiórkę darów dla Domu Dziecka w Kostowcu, której inicjatorem było Centrum Sportu „Garaż” w Grodzisku Mazowieckim.

Cudownie patrzeć, jak ludzie pomagają sobie nawzajem! Ja w tym roku, prawie własnoręcznie, zapakowałam 13 paczek pełnych słodyczy!

Ale to nie wszystko! Zbieranie upominków to jedno, ale kolejną piękną akcję jaką postanowili wesprzeć moi przyjaciele to akcja „Góra grosza”, która jest już powszechnie znana w wielu miastach Polski. Na razie zbieramy wspólnie grosiki. Potem je policzymy i wyślemy. Takie grosze bardzo dużo mogą zmienić!

W imieniu obdarowanych dzieciaków, pracowników przedszkola oraz pracowników Centrum Sportu „Garaż” serdecznie dziękuję wszystkim Rodzicom i dzieciom za zaangażowanie!

Wasza Pestka!

Utworzono: wtorek, 19. grudzień 2017 10:07

 

 

 

 

 

W świętą noc narodzenia Bożego niech gwiazda nadziei    wzejdzie dla każdego.

Niech radości słońce nam zaświeci, tego życzą wszystkie dzieci i pracownicy Wielkiego Małego Świata.

Utworzono: wtorek, 19. grudzień 2017 10:03

 

 

 

 

W zerówce...

Witajcie,

Nie mogę uwierzyć w to, jak szybko upływa ten czas. Jeszcze kilka dni temu… no może kilkanaście pisałam Wam o tym, jak upłynął mi październik. A dziś patrzę na kartkę kalendarza i co widzę? GRUDZIEŃ! Piękny biały grudzień! Ach… czas świątecznej magii już się zaczął, ale za nim opowiem Wam o tym, co przyniesie nam grudzień przypomnę co działo się w zerówce w listopadzie.

Z pogodą bywało różnie, ale ostatnio usłyszałam, że nie ma nudnych dni! I to prawda- w zerówce ich faktycznie nie ma. Wskazówki zegara pędzą niczym najszybsze zwierzęta świata.

W równie szybkim tempie zerówkowicze opanowali piramidę! Jakby to dziwnie nie zabrzmiało, jest to najprawdziwsza prawda! Piramida składała się z wielu pięter… Ilu? Dokładnie nie pamiętam, ale na pewno dzieciaki będą pamiętały i Wam powiedzą.

Myślicie, że była to piramida piaskowa? W listopadzie, w Książenicach?!! Oczywiście, że nie! Przecież to nie byłoby możliwe! Oczywiście piszę o piramidzie zdrowia. Każdy zerówkowicz, wie jakie rzeczy należy jeść, a jakich nie powinien. Co więcej, po raz kolejny zdobyli wiedzę i umiejętności jak przygotować słodycze bez cukru i innych szkodliwych składników!

Jeśli mowa o zdrowiu, to oczywiście wiadomo, że ruch to zdrowie! Kilka dni treningów, a potem wyprawa! Dokąd? Do Strefy Ruchu w Książenicach, gdzie dostaliśmy niezły wycisk! Najpierw cross trening kids, a chwilę później tenis!

Głodni odpoczynku, wróciliśmy do przedszkola, gdzie dalej uczyliśmy się jak być zdrowym i uśmiechniętym mimo deszczowej pogody…

A gdzie w tym wszystkim relaks i odpoczynek? Oczywiście podczas pracy na pomocach! Na to każdy przedszkolak czeka z niecierpliwością każdego dnia!

Utworzono: wtorek, 19. grudzień 2017 09:51

 

 

 

 

 

 

W grupie II…

I już listopad. Liście spadły z drzew, za oknem coraz częściej deszcz zamiast słońca, no i tak szybko robi się już ciemno... Czy to zima daje już o sobie nieśmiało znać? Przedszkolaki nie tracą jednak dobrego humoruJ Podśpiewując piosenkę o jesiennym deszczu przygotowały obserwację „Skąd się bierze deszcz?”, a potem z bohaterką książki Marii Terlikowskiej – kropelką wody – prześledziły drogę wody w przyrodzie. Dowiedziały się także, co robić, żeby być zdrowym i silnym. Próbowały własnoręcznie zrobionych „eliksirów” zdrowia i kremu daktylowego, który – mam nadzieję – zjadają od dziś zamiast nutelli! Wiedzą też, jak się ubrać, żeby katar omijał ich z daleka. Naprawdę! Daję słowo! Zima na pewno ich nie zaskoczy J

 

Żeby przygotować się na chłodne dni, z gorącej Afryki dzieciaki przeskoczyły – hop! – na lodowatą Antarktydę i poznały jej mieszkańców. Czyżby mucha z wiersza, który czytały Panie, miała z tym coś wspólnego? Kto wie…

 

A zima chyba naprawdę zbliża się wielkimi krokami, no bo skąd te bałwanki na przedszkolnym podwórku?

 

Zerknijcie, jak mijał przedszkolakom ten listopadowy czas...