Koncert

Utworzono: piątek, 01. grudzień 2017 15:21

 

 

 

 

 

 

 

Witajcie,

W listopadzie Wielki Mały Świat odwiedził wilk.  Cieszę się, że tego dnia u nich byłam! Dzięki temu, wiem, że nie był to wilk od czerwonego kapturka i babci. Wręcz przeciwnie, przyprowadził ze sobą Piotrusia i jego dziadka, a także kota, kosa i kaczuszkę. Wszyscy razem opowiedzieli nam pewną historię, która oprócz słów używa dźwięków skomponowanych przez Sergiusza Prokofiewa. Bajka symfoniczna „Piotruś i wilk” bawiła nas i straszyła tego popołudnia z wielką pomocą klarnetu — zabawnego instrumentu, o ciepłym, wesołym brzmieniu, który potrafi opowiadać lepiej niż niejeden człowiek. Polecamy spotkanie z „Piotrusiem i wilkiem”, chociaż przyznać trzeba, że nadal żal nam biednej kaczuszki. No i wilka… ale tego prawdziwego, z lasu, któremu w bajkach zawsze przypada rola czarnego charakteru.