Witajcie kochani,
Tęskniliście za mną troszeczkę? Ja za Wami bardzo. W skrócie opowiem Wam, co słychać u mnie i w Wielkim Małym Świecie. Październik minął bardzo szybko. Podczas spotkań z przedszkolakami dowiedziałam się bardzo dużo o jesieni. Dzięki pięknej jesieni wygrzewaliśmy się na słońcu, dużo spacerowaliśmy nie tylko po okolicy, ale i również po lesie. Poznawaliśmy gatunki grzybów, rodzaje liści oraz drzew. Zgłębiliśmy wiedzę na temat zwierząt leśnych oraz warzyw i owoców sezonowych.
Miły był ten październik, ale powoli szykuję się już na spotkanie z Listopadem:)
Do zobaczenia Pestka.
Właśnie mija kolejny rok w Wielkim Małym Świecie!
Czas na przedstawienie, ślubowanie, pasowanie i… URODZINOWY TORT!
Było bardzo pięknie i radośnie. Dumni i wzruszeni Goście bili brawo.
Sami zobaczcie.
Ściskam Pestka
W pewien październikowy dzień udałam się do dobrze znanego mi miejsca. Wiedziałam, że niedługo rozpocznie się koncert. Miałam tylko nadzieję, że się nie spóźnię. Weszłam do przedszkola… Uf! Zdążyłam. Zdjęłam płaszcz i dołączyłam do przedszkolaków i ich Pań. Piosenka jak zwykle miała dla nas wiele niespodzianek. A wśród nich szum i szelest listków, oraz spotkanie z Panią w złotych włosach…Roześmiana, roztańczona w rytm poloneza prezentowała nam swoje umiejętności. Pomocny w trakcie występu był Pan wiatr, który zachęcił mnie i wszystkich przedszkolaków do wspólnego oberka. Cóż to była za zabawa. Z pewnością oberek stanie się moją ulubioną rozrywką podczas długich jesiennych wieczorów:)
Całuje Was mocno.
Wasza Pestka.
Pewnego jesiennego dnia trochę się nudziłam. Postanowiłam odwiedzić moich przyjaciół z Wielkiego Małego Świata. Bardzo ucieszyli się z moich odwiedzin. Okazało się, że właśnie do przedszkola przyjechali zaprzyjaźnieni artyści z teatru Echo. Opowiedzieli nam historię o Ołowianym żołnierzyku.
Przedstawienie było bardzo ciekawe, niestety też trochę smutne.
Opowiadało o rodzeństwie, które nie szanowało swoich zabawek i ciągle chciało mieć nowe. Pewnego dnia znaleźli tajemniczą walizkę. Znaleźli w niej stare zabawki. Byli strasznie rozczarowani i wyśmiewali je. Jedną z tych zabawek był ołowiany żołnierzyk .
Nie przypadł dzieciom do gustu, jednak po wysłuchaniu historii o jego życiu, zmienili zdanie. W towarzystwie ołowianego żołnierzyka nasi bohaterowie spędzili wiele wesołych chwil i nie wyobrażali sobie już zabawy bez jego udziału:)
Jaki morał z tego?
-Sięgajmy również po to, czego nie znamy:)
Pozdrawiam Pestka.
Witajcie,
Wrzesień, czyli nowy rok szkolny. Tak bardzo się cieszę, że nasz Wielki Mały Świat znowu jest pełen nowych twarzy. Przez ostatnie tygodnie poznałam dużo nowych dzieci. Stęskniłam się też, za tymi, które już znałam...
Pierwszy tydzień wspólnie bawiliśmy się, poznawaliśmy w swoich grupach. Bardzo lubię patrzeć jak wszyscy są dla siebie mili. Nie obyło się również bez przypomnienia zasad- ale o tym już pisałam wcześniej:)
Początki nie są łatwe, nowe sale, nowe pomoce… a w nich wiele dzieci. Dlatego przez ostatnie dni bardzo dużo czasu spędziłam na wspólnej nauce pomocy przedszkolnych, bo przecież pracować nimi trzeba umieć!
Pozdrawiam Pestka!