Witajcie moi kochani!
Dziś udałam się w odwiedziny do przedszkola w Książenicach i, zgadnijcie, na kogo się natknęłam?
Otóż przedszkolaków odwiedził teatr lalek Pinokio i przywiózł ze sobą kolejną ciekawą historię. Tym razem usłyszałam o dziewczynce nazywanej Czerwony Kapturek. Było bardzo śmiesznie, ale i pouczająco. Kilka raz wystraszyłam się nie na żarty. Ale jak to w bajkach bywa - dobro zwyciężyło, a zły wilk przegrał…
Czego nauczyła mnie ta historia? Oczywiście tego, żeby nie rozmawiać z nieznajomymi!
Wasza Pestka!!